Zaczęła się już meteorologiczna wiosna, a z nieba świeci słońce. Czy to oznacza już koniec zimy? Sprawdziliśmy dla Was, jaka jest długoterminowa prognoza na okres do Wielkanocy.
Prognoza
Miniona zima była dość łagodna. W Austrii temperatura była o 1,6 stopnia wyższa od średniej klimatycznej z ostatnich 30 lat. Meteoswiss mówi nawet o najłagodniejszej i najbardziej suchej zimie w Alpach Południowych od 1864 roku! Ze względu na utrzymujące się często układy pogodowe zatrzymujące wilgotne powietrze po północnej stronie głównego grzbietu Alp, po jego południowej stronie spadło tylko 22% zwykłej ilości opadów.
Teraz nadszedł czas na wiosnę – i zachodzi pytanie, czy zima ostatecznie już skapitulowała. Obecnie panuje bardzo stabilny układ wysokiego ciśnienia, który meteorolodzy nazywają również sytuacją pogodową typu omega. Obszar wysokiego ciśnienia nad Europą Środkową jest zaklinowany przez niż nad Atlantykiem i Europą Wschodnią, przez co nie zmienia swojej pozycji. W najbliższym czasie w prognozie nie ma prawie żadnych znaczących opadów.
Sytuacja pogodowa omega jest szczególnie dobrze widoczna na mapie wysokości geopotencjału. Geopotencjał to wielkość określająca wysokość nad poziomem morza określoną przez energię potrzebną do podniesienia ciała na daną wysokość. Kolory od zielonego do niebieskiego oznaczają niski geopotencjał, a kolory od żółtego do czerwonego – wysoki geopotencjał. Nad Europą Środkową tworzy się obecnie „omega”.
Aktualna sytuacja śniegowa
Obecnie pogoda jest słoneczna, ale nadal dość chłodna ze względu na wschodni wiatr. Dlatego w niskich górach i Alpach śnieg może się jeszcze całkiem dobrze utrzymywać. Przyjrzyjmy się aktualnym danym dotyczącym pokrywy śniegu w Alpach:
Jest mało prawdopodobne, aby do połowy kwietnia w Alpach całkowicie stopiła się pokrywa śnieżna o grubości przekraczającej 1,5 metra. W niskich partiach gór sytuacja jest jednak inna. Łagodna pogoda w marcu może bardzo negatywnie wpłynąć na warunki śniegowe. Oznacza to, że bez większych opadów w najbliższych tygodniach nie ma tam większych szans na śnieg na Wielkanoc.
Kwiecień – trend długoterminowy
Co modele długoterminowe mówią na temat dalszego przebiegu wiosny? Ostatnie kilka lat przyzwyczaiło nam, że pogoda na Święta Wielkanocne potrafi zaskoczyć. Wszyscy pamiętamy zdjęcia zająców lepionych ze śniegu, które królowały w mediach społecznościowych w niejeden Lany Poniedziałek. Jakie są szanse na powrót zimy? Czy śnieg utrzyma się do świąt?
Model amerykański CFS (NOAA)
Zacznijmy od modelu długoterminowego CFS amerykańskiej służby meteorologicznej NOAA, który zresztą w prognozie na tegoroczny marzec okazał się strzałem w dziesiątkę. Oczywiście nie musi to oznaczać, że w kwietniu prognozy tego modelu będą równie trafne. Obecnie model ten dla Europy Środkowej (w tym Polski) przewiduje przeciętny kwiecień. Z kolei dla Alp długoterminowa prognoza przewiduje łagodniejsze temperatury (do +0,5 stopnia) i mniej opadów niż wieloletnia średnia dla tego miesiąca. Oprócz okresów o typowo wiosennej pogodzie, model ten przewiduje również świeże opady śniegu.
Model europejski ECMWF
Z kolei europejski model długoterminowy ECMWF przewiduje w kwietniu w rejonie Alp odchylenie od wieloletniej średniej aż o +1 do +1,5 stopnia w kwietniu. Jeśli chodzi o opady, uprzywilejowana będzie tym razem południowa strona Alp, gdzie spaść ma od 5 do 10 mm więcej niż wynosi średnia klimatyczna. Ponad przeciętne opady w kwietniu prognozowane są także dl Polski wschodniej i północnej.
Łagodna wiosna
Niemieckie służby meteorologiczne przewidują łagodną wiosnę (+0,5 do +1 stopnia, marzec-maj). Natomiast Centralny Instytut Meteorologii i Geodynamiki daje 40% szans na cieplejszy niż przeciętnie kwiecień w Austrii. Szwajcarskie służby meteorologiczne podają jedynie prognozę na marzec, który ma być łagodny z prawdopodobieństwem przekraczającym 50%.
Wniosek
W centralnych Alpach austriackich i szwajcarskich istnieje duże prawdopodobieństwo, że pokrywa śnieżna utrzyma się do Wielkanocy. Według prognoz w drugiej połowie marca i na początku kwietnia może pojawić się świeży śnieg. W Alpach Południowych zima była bardzo uboga w śnieg, dlatego też cienka pokrywa śnieżna może tutaj znacznie szybciej topnieć.
W niskich pasmach górskich poniżej 1000 metrów prawdopodobieństwo wystąpienia pokrywy śnieżnej podczas świąt wielkanocnych jest już mniejsze. Zima nie była szczególnie śnieżna, a teraz pojawiają się oznaki bardzo łagodnej fazy marcowej. Jeśli myślicie o nartach na Wielkanoc, zdecydowanie stawiajcie w tym roku na ośrodki dysponujące wyżej położonymi trasami oraz pokrywą śniegu wynoszącą obecnie minimum 150 cm.
Czytaj także: