Coraz więcej ośrodków narciarskich decyduje się na zamknięcie ulic dla ruchu samochodowego. Popyt na strefy „car free” rośnie, gdyż turyści chcą korzystać ze świeżego powietrza niezanieczyszczonego spalinami i wypoczywać z dala od motoryzacyjnego zgiełku.
Rosnąca liczba stacji narciarskich wolnych od samochodów to też wynik coraz większej świadomości ekologicznej europejskich społeczeństw. Jakiś czas temu francuskie stowarzyszenie sportów zimowych przeprowadziło audyt środowiskowy 10 głównych ośrodków narciarskich we Francji. Stwierdzono, że aż 57% zanieczyszczeń powietrza pochodzi w nich z pojazdów samochodowych.
Największe doświadczenie w tworzeniu stref bez samochodu ma Szwajcaria. W Zermatt już dawno stwierdzono, że skoro trudno jest całkowicie zamknąć ośrodek dla ruchu kołowego, można przynajmniej zapewnić, by jeździły po nim pojazdy nieemitujące spalin. Teraz kursują tam wyłącznie elektryczne autobusy, zasilane na prąd mini-auta dla gości hotelowych i elektryczne taksówki. Dzięki temu znacznie poprawiła się jakość powietrza w kurorcie i lepiej prezentuje się panorama górującego nad wioską Matterhornu. Mieszkańcy trzykrotnie już w latach 1961, 1972 i 1986 opowiedzieli się w referendum za dopuszczeniem wyłącznie pojazdów z napędem elektrycznym. Po przyjeździe goście zostawiają swój pojazd w Täsch, pięć kilometrów od ośrodka. Stamtąd do wioski można dojechać pociągiem wahadłowym.
Kolejnym przykładem ośrodka narciarskiego „car free” w Szwajcarii jest Saas-Fee. Kiedy w 1951 r. zbudowano drogę z Saas-Grund do Saas-Fee, stacja zdecydowała, że zarówno miejscowi, jak i wczasowicze będą zostawiać samochody przy wjeździe do wioski. Dziś na ulicach można tu spotkać tylko pieszych i elektryczne taksówki.
Ośrodkami „car free“ są w Szwajcarii także Bettmeralp, Braunwald, Mürren, Riederalp, Rigi, Stoos i Wengen. Wengen i Rigi mogą pochwalić się własnymi kolejkami, służącymi do transportu turystów. Rigi posiada najstarszą górską linię kolejową w Europie – zbudowana w 1871 r. linia kolejowa oferuje podróżnym przepiękną górską panoramę.
We Włoszech wioską bez samochodów jest Chamois w dolinie Aosta, do której dostać można się tylko gondolką. Także Courmayeur posiada piękne brukowane centrum zamknięte dla samochodów. Od 2004 roku drogi w Alpe di Siusi, największej wysokogórskiej hali w Europie są zamknięte dla ruchu prywatnego. Do ośrodka można dostać się z położonego w dolinie miasteczka Siusi allo Sciliar, korzystając z kolejki linowej Alpe di Siusi. Mały wyjątek zrobiono dla gości hotelowych: w dniu przyjazdu mogą oni wjechać na górę, aby przetransportować swój bagaż. Poza tym do Alpe di Siusi można dostać się saniami ciągniętymi przez konie lub na nartach.
Serfaus w austriackim Tyrolu słynie z kolei z najkrótszego metra na świecie z budowanego w 1985 r. Trasa tutejszego górskiego metra, które w 2017 przeszło gruntowna przebudowę, ma niespełna 1500m długości. Dzięki temu ośrodek może pozwolić sobie na pełny zakaz ruchu samochodowego. Tutaj przeczytasz więcej o Serfaus >>>
Od grudnia do kwietnia wolny od samochodów jest także leżący na wysokości 1650m Oberlech w Vorarlbergu. Transport narciarzy i mieszkańców tamtejszych hoteli odbywa się wyłącznie kolejką linową. Całe zaopatrzenie hoteli i restauracji, a także bagaże gości transportowane są do wioski wydrążonym w skale systemem podziemnych tuneli wybudowanym w 1995 r. To rozwiązanie jedyne w swoim rodzaju w całych Alpach.
Oficjalnie jedyną stacją narciarską bez samochodów we Francji jest Avoriaz. Od samego początku stacja budowana było z myślą o ekologii. Architekt Jacques Labro już w latach 60-tych zaprojektował w niej wyłącznie budynki wyposażone w ogrzewanie elektryczne.
Za ośrodki wolne od samochodów uchodzą także Val Thorens, Les Arcs, La Plagne, Valmorel, Valmeinier, Plagne Soleil, Belleplagne, La Norma i Ax Bonascre w Pirenejach. Nie zawsze jednak „car free” oznacza zakaz ruchu samochodowego. W przypadku tych miejscowości samochody nie są zakazane, lecz ich używanie zwyczajnie nie jest potrzebne. Ośrodki te są bowiem tak zaprojektowane, że na nartach można zjechać bezpośrednio pod hotelowe drzwi. Natomiast we francuskich ośrodkach Ax les Thermes w Pirenejach i La Bresse w Wogezach wprowadzono pilotażowe projekty, których celem jest ograniczenie ruchu samochodowego i wprowadzenie autobusów elektrycznych.
17 września, 2024
