Dolina Stubai każdej zimy przyciąga tysiące polskich narciarzy, którzy pokochali tutejsze ośrodki narciarskie. Ale Stubai ma wiele do zaoferowania nie tylko podczas zimowych miesięcy. Latem miejsce to zachwyci każdego miłośnika gór. W lipcu mieliśmy okazję osobiście sprawdzić letnią ofertę doliny Stubai. Nie zawiedliśmy się. Cudowne widoki, zapierające dech w piersiach panoramy, przyjemne temperatury nawet w upalne dni, krystalicznie czyste jeziora i wszechobecny spokój. Idealne miejsce na wakacyjny reset zarówno dla aktywnych górskich wędrowców, jak i rodzin.
Dlaczego w Alpy skoro mamy Tatry?
Kiedyś też się nad tym zastanawialiśmy, póki pierwszy raz nie wybraliśmy się na alpejskie szlaki. Kochamy Tatry, jak pewnie większość Polaków. Ale niestety pasmo to padło ofiarą własnego sukcesu i w sezonie jest dosłownie rozdeptywane przez tysiące mniej lub bardziej wytrawnych turystów chcących zobaczyć świat ze szczytu Giewontu, Kościelca czy Rysów. Na popularniejszych szlakach ruch jak na Wall Street, kolejki na Orlej Perci, dantejskie sceny pod Morskim Okiem, a do tego ceny jak na Batorym. Nie tego szukamy podczas letniego urlopu.
Dlatego kilkanaście lat temu zaczęliśmy penetrować alpejskie doliny i tam szukać letniego wypoczynku. Okazało się, że urlop w Alpach wcale nie jest droższy niż na Podhalu, a oferuje zarówno zwykle większy komfort, jak i znacznie większy spokój. Czasem godzinami możesz wędrować i nie spotkać na szlaku żywego ducha, poza świstakami z ciekawością przyglądającym się spacerującym intruzom. W tym roku padło na dolinę Stubai, która jako letnia destynacja sprawdziła się pierwszorzędnie.
Stubai – jedna dolina, cztery turystyczne rejony
Dolina Stubai ciągnie się na długości 35 km. Z obu stron otoczona jest majestatycznymi pasmami górskimi oferującymi liczne szlaki o różnorodnym stopniu trudności. Na końcu doliny znajduje się najwyżej położony lodowcowy ośrodek narciarski w Alpach – lodowiec Stubai. Latem na nartach tu oczywiście nie pojeździcie, ale znajdziecie sporo zimowej ochłody. Oto miejsca, które będąc w dolinie Stubai warto koniecznie odwiedzić.
Lodowiec Stubai
Wizytę na lodowcu polecamy szczególnie w najbardziej upalne dni. Jak się domyślacie warunki pogodowe na wysokości 3200 metrów znacznie odbiegają od tych, które panują w dolinie. Nawet jeśli w dole odczuwalne są wysokie temperatury, na lodowcu możecie liczyć na przyjemną ochłodę. Zdarza się, że mocno wieje, dlatego wybierając się tak wysoko zaopatrzcie się na wszelki wypadek w ciepłą odzież, czapkę i rękawiczki. Ale wytrawnym turystom górskim takich podstawowych rzeczy pewnie nie trzeba tłumaczyć.
Na lodowiec najłatwiej dostać się nowoczesną gondolą Eisgrat i kanapą Schaufeljochbahn. Potem warto wspiąć się na platformę widokową TOP OF TYROL oferującą niesamowitą panoramę ponad 100 trzytysięczników! Możecie zajrzeć też do kaplicy Schaufeljoch, której architektura i wygląd harmonijnie wtapiają się w górski krajobraz. To wyjątkowe miejsce zachęca do zatrzymania się i chwili zadumy.
Wysokogórski plac zabaw
Rodziny z dziećmi z pewnością dużo czasu spędzą na wysokogórskim placu zabaw przy górnej stacji kolejki Eisgrat. Największą atrakcją dla najmłodszych jest tu sześciometrowy mamut, który zachęca dzieci do wspinaczki, zjeżdżania i zabawy. Nowością jest wiernie odwzorowany drewniany ratrak. Dorośli mogą w tym czasie delektować się słońcem na tarasie słonecznym restauracji Eisgrat. Serwowane są tu dania kuchni tyrolskiej i specjały z grilla ze świeżych, regionalnych składników. Jeszcze jedna ważna informacja dla rodziców: na lodowcu Stubai dzieci do 10 roku życia korzystają z kolei linowych bezpłatnie (pod warunkiem, że podróżują pod opieką rodzica płacącego za swój bilet).
W krainie trzytysięczników
Miłośnikom górskich wędrówek polecamy na lodowcu średnio trudną trasę ze stacji pośredniej Fernau nad staw Mutterbeger See (i dalej do dolnej stacji gondoli). Według mapy trasa ta zajmuje 4 godziny – nam zajęło to znacznie więcej (około 6h). Być może dlatego, że był to nasz pierwszy dzień wędrówek i potrzebowaliśmy rozruchu. Ponadto ciągle zatrzymywaliśmy się, by uchwycić w obiektywie urok otaczającego górskiego świata.
W tym rejonie możecie wybrać się także na Peiljoch (2672 m) lub Hinterer Daunkopf (3225m). Bardziej doświadczeni mogą odważyć się na wyprawę na liczący ponad 3500 m Zuckerhütl. Trasa ta przebiega jednak w terenie lodowcowym i wymaga doświadczenia w poruszaniu się w takim terenie i jego znajomości. Najbezpieczniej wybrać się na tę wycieczkę w grupie z przewodnikiem i odpowiednim wyposażeniem (lina, raki itp.) Z kolei rajem dla fanów wspinania jest Kletterpark Fernau oferujący kilka ciekawych tras wspinaczkowych o różnym stopniu trudności.
Bardziej wprawieni turyści mogą pokusić się o wejście na Ochsenwand (2700m) i Alpenklubscharte (2451m).
Droga Dzikiej Rzeki
Idealna na upalne dni jest też Droga Dzikiej Rzeki (Wilde Wasser Weg). To trasa położona u stóp lodowca wiodąca wzdłuż strumienia. Nawet gdy jest gorąco, znajdziecie tutaj przyjemne ochłodzenie. Wodospad Grawa na szlaku Dzikiej Rzeki latem zapewnia prozdrowotną świeżość i orzeźwiającą mgiełkę. Gigantyczne masy wody płynące z lodowca robią tu niesamowite wrażenie. A propos – czy wiecie, że kropla wody potrzebuje 14 dni, aby przepłynąć z lodowca do Morza Czarnego?
Schlick 2000 – Austriackie „dolomity”
Nie mniej atrakcyjne widoki czekają na Was w rejonie Schlick 2000, do którego wwiezie Was gondola startująca z miejscowości Fulpmes. Niezwykle urokliwa jest trasa z górnej stacji gondoli Kreuzjochbahn na Hoher Burgstall (2611m). Wiedzie ona praktycznie przez cały czas granią a my idąc możemy podziwiać majestatyczne stromo opadające skaliste zbocza pobliskiego masywu, który nieodparcie przypomina włoskie Dolomity (tylko kolor skał inny). Z kolei po drugiej stronie grani urzeka cudowny widok na góry Serles, Elfer i Habicht. W oddali połyskuje biel lodowca Stubai. Końcowy etap, czyli atak szczytowy, wiedzie w trudnym terenie po stromych skałach. Wsparciem są metalowe liny i klamry. Dlatego trasy tej nie polecamy turystom o gorszej kondycji i rodzinom z dziećmi.
Będąc w rejonie Schlick 2000 koniecznie odwiedźcie schronisko Galtalm – cudowna tyrolska atmosfera i jeszcze lepsze jedzenie. Bardzo smacznie było także w schronisku Franz-Senn-Huette.
Raj dla dzieci
Na młodych turystów czeka tu nowa „ścieżka jezior” (Seenweg). Trasa rozpoczyna się przy stacji nowej kolejki Galtbergbahn i prowadzi wzdłuż idyllicznego jeziora Galtalmsee do jeziora Panorama, gdzie wygodne leżaki zapraszają do relaksu nad wodą. Dużo frajdy maluchom sprawi także Baumhausweg (ścieżka z domkami na drzewie). Ekscytujących wyzwań dzieciakom dostarczy Alpejski Park Przygód z torem wspinaczkowym.
Wiszący most
Dobrym pomysłem na rodzinną wycieczkę albo dzień odpoczynku po trudnej wspinaczce jest nowy szlak „Sunnenseit’n trail”. Trasa wiedzie wzdłuż słonecznej strony doliny i dostarcza fantastycznych widoków dzięki nowemu 110-metrowemu mostowi wiszącemu oraz platformie widokowej Neustiftblick. Nowy most w najwyższym punkcie znajduje się 50m nad ziemią! Szlak o długości ponad ośmiu kilometrów zaczyna się przy stacji pośredniej Froneben i prowadzi łatwą drogą do Kartnall w Neustift.
Elfer, czyli jedenastka
Na zboczu Elfer, szczytu górującego nad miejscowością Neustift, znajdziemy największy równikowy zegar słoneczny w Alpach. Z tarasu przy zegarze rozciąga się wspaniały widok na całą dolinę Stubai. Mają tutaj także swój początek ciekawe trasy turystyczne – na przykład trzy tematyczne „ścieżki czasu” (Geh-Zeiten-Trails): „czas słoneczny”, „okres kwitnienia” i „epoka kamienia”.
Miłośnicy aktywnego wypoczynku i sportu znajdą tu via ferraty oraz wymagające trasy wspinaczkowe na skalnych wieżach Elfer lub pomkną w dół doliny krętymi trasami zjazdowymi dla rowerów górskich „EinsEinser” i „ZweiZweier”. Jest to także idealne miejsce dla paralotniarzy. Doskonałe warunki termiczne umożliwiają lot na paralotni aż do Neustift.
Serlesbahnen w Mieders
Tutaj także we wspinaczce wspomoże nas gondola. Głównym celem turystów górskich w tym rejonie jest majestatyczna góra Serles (2717m). Trasa z górnej stacji gondoli na szczyt jest stosunkowo łatwa, ale samo wejście zajmuje ponad 4 godziny. Według oficjalnych danych na mapie powinno na to wystarczyć 3 godziny i 15 minut, ale kilkakrotnie przekonaliśmy się, że czasy te są tu dość wyśrubowane i jeśli nie biegamy po górach jak kozica, robimy przystanki na zdjęcia i odpoczynek, to warto wziąć pod uwagę, że droga może nam zająć sporo więcej niż pokazano na mapie. To ważne jeśli w drodze powrotnej chcemy zdążyć na ostatnią gondolę, która tutaj kursuje do godziny 16:30 (w soboty, niedziele i święta do 17:00).
Rodzinom polecamy świetną wycieczkę do sanktuarium maryjnego Maria Waldrast (1641m). Ponadto ścieżka przyrodniczo-przygodowa Króla Serli z ośmioma interaktywnymi stacjami pozwala poznać lokalną przyrodę i góry. Dzieci mogą zbierać pieczątki na szlaku i wymieniać je na niespodzianki ze „skrzyni skarbów” Króla Serli. Mnóstwo zabawy nie tylko w upalne dni dostarczy też wodny plac zabaw Serlespark bezpośrednio przy górnej stacji gondoli.
Najbardziej stromy letni tor saneczkowy w Alpach
Dużą atrakcją dla młodszych i starszych jest letni tor saneczkowy o długości 2,8km! Tor w tym roku obchodzi 20. rocznicę swojego istnienia. Uznawany jest za najbardziej stromy letni tor saneczkowy w całych Alpach. Aby w pełni docenić jego walory polecamy zjazd przed południem, gdy korzystających jest najmniej. Wtedy zmniejsza się ryzyko, że natrafimy po drodze na osobę, która nie przepada za dużymi prędkościami i skutecznie nas wyhamuje.
Letnia karta turystyczna Stubai Super Card
Przybywając na letni urlop do doliny Stubai warto zaopatrzyć się w specjalną kartę turystyczną. Umożliwia ona między innymi bezpłatne przejazdy autobusami i kolejkami górskimi, a tym samym zapewnia idealny dostęp do wszystkich atrakcji. Dzięki karcie możemy także jeden raz w trakcie pobytu skorzystać z toru saneczkowego w Mieders oraz dwukrotnie wybrać się na basen ze zjeżdżalniami Stubay (każdorazowo na 3h).
Wybierając nocleg w jednym z pensjonatów, będących partnerami tego projektu, kartę Stubai Super Card otrzymamy za darmo. Jeśli zatrzymamy się w innym obiekcie warto zakupić taką kartę. Jej koszt to 92 euro dla osoby dorosłej i 46 euro dla dzieci do lat 14.
Więcej o możliwościach wędrowania w dolinie Stubai przeczytacie tutaj>>>