Na górze brak mapy tras, ich długości. Tylko oznaczenie stopnia trudności. Niebieska trasa w połowie dziwnie skoszona i płaska, aż nogi bolą. Czerwona dużo lepsza, szkoda, że do jej obsługi jest stare dość wolne krzesło. Restauracja na górze ma duży wybór dań od ręki. Są naprawdę smaczne i w dobrych cenach. Karnet za tak kiepską niebieską trasę, którą obsługuje gondola i przyzwoitą czerwoną, jest zdecydowanie za drogi. Bardziej wyjeździliśmy się obok na Strachanie.