Słaba infrastruktura, mało punktów gastronomicznych, restauracje na górze przepełnione, bez toalet, bez możliwości umycia rąk. Obsluga slaba, bardzo skromne menu, jedzenie niedobre, ale i tak w poludnie w zasadzie brakuje juz wszystkiego, poza alkoholem. Czułam się jak intruz, choć zostawiałam niemałe pieniądze, potworna drożyzna. Stoki słabo przygotowane, ceny karnetów wysokie. Wyciągi świetne, sporo ich, ale i tak kolejki potężne. Bialka Tatrzańska w przyszłym roku? Nie, zdecydowanie nie! Miejsce przereklamowane! Jedynie hotel polecam na 100% - Hotel Toporów. Sama Bialka też wymaga doinwestowania.