Tyrol, St. Anton Am Arlberg
Ośrodki narciarskie | Polska, Europa, świat
Top 5Apres Ski w regionie Austria
Top 4dla ekspertów w regionie Tyrol
Wszystkie opinie

Przegląd

Po tyrolskiej stronie przełęczy Arlberg leżą dwie prestiżowe miejscówki narciarskie znane dobrze narciarzom nie tylko z Europy: Sankt Anton am Arlberg i Sankt Christoph. To tutaj przez stu laty rozpoczęła się historia narciarstwa alpejskiego. Wytrawni narciarze i snowboardziści  z całego świata spotykają się tu dziś, by poszusować po wymagających trasach tego ośrodka.

Sankt Anton oferuje miłośnikom białego szaleństwa wszystko, czego mogą zapragnąć: doskonale przygotowane trasy o najróżniejszym stopniu trudności, tereny do jazdy w puchu i różnorodne oferty spędzenia czasu poza stokiem. Specyficzny mikroklimat panujący w tym rejonie sprawia, że cały tutejszy obszar narciarski może liczyć na obfite opady białego puchu.

Do serca tego terenu narciarskiego wiedzie nowa kolejka linowa Galzigbahn. Futurystyczna architektura jej dolnej stacji sprawia, że od kilku lat budynek wraz z gigantycznym kołem poruszającym mechanizm kolejki widocznym przez przeszkloną fasadę jest stałym elementem zdjęć tutejszych urlopowiczów. Dzięki zastosowanemu mechanizmowi narciarze i snowbordziści nie muszą - jak to zwykle bywa  - pokonywać schodów, by dostać się do wagoników.

Z górnej stacji Galzigbahn rozciąga się malowniczy widok na St. Anton i dolinę Stanzertal, który będzie Wam cały czas towarzyszyć  podczas zjazdu niebieską 5-tką idealnie nadającą się do wycinania łuków. Po drugiej stronie Galziga czeka na Was kolejny bajeczny widok. Zjeżdżając tym razem niebieską 8-ką będziecie mieli wciąż przed sobą przykrytą grubą białą kołderką śniegu miejscowość St. Christoph. Cudowną panoramę psuje tu niestety trochę linia energetyczna biegnąca w poprzek szczytu (ale jakoś trzeba było przecież doprowadzić prąd do tej położonej na przełęczy miejscowości).

Kanapą wrócimy z powrotem na Galziga i stąd proponujemy kierować się na Schindler Spitze (2660m). Przejazd wyciągiem nad stromymi ścianami skał robi niesamowite wrażenie. Tuż przed górną stacją wyciągu otworzy się przed Wami zapierająca dech w piersiach panorama Voralbergu. Ze szczytu prowadzi bardzo długa trasa przez dolinę Valfergehrtal. Po pokonaniu 1200 m wysokości dotrzecie do małej spokojnej miejscowości Stuben, będącej całkowitym przeciwieństwem rozbawionego St. Anton. Miłośnicy pustych tras i najwyższej jakości śniegu powinni koniecznie udać się na leżący po przeciwnej stronie szczyt Albona.

Przed południem radzimy skierować się na najwyższy punkt całego ośrodka – szczyt Valluga (2811m). Na tę wycieczkę trzeba zarezerwować około 1,5 godziny, ponieważ kolejka linowa Vallugabahn startująca z Galziga ma ograniczoną przepustowość i w pogodne dni oczekiwanie na wjazd może potrwać nawet 30 minut. Do jadącej na sam szczyt kolejki Valluga II nie ma już takich tłumów, ponieważ ze szczytu nie prowadzi żaden przygotowany szlak. To o tyle dobrze, że ta kolejka wygląda jak pudełko zapałek i mieści na stojąco zaledwie 4 osoby. Mimo to warto wjechać na górę, bo czeka na nas tam niesamowita panorama Alp na cztery strony świata. Wracając z Vallugi możemy zjechać najdłuższą trasą tego ośrodka przez Ulmer Huette aż do samego Sankt Anton – 9 km.

Świetne trasy zarówno dla ekspertów, jak i mniej doświadzonych narciarzy znajdują się na Gampenie (1850 m) i Kapallu (2330 m), które przez cały dzień wystawione są na działanie promieni słonecznych. Tutaj znajduje się start pucharowej trasy Kandahar, na której w 2001 r. rozgrywano zawody mistrzostw świata. Trzeba mieć naprawdę dobrą kondycję, żeby zjechać nią z samego Kapalla aż do Sankt Anton bez zatrzymania.

Urozmaicone trasy oferuje też Rendl leżący po drugiej stronie doliny. Dolna stacja prowadzącej na ten teren gondoli (Rendlbahn) została przy okazji przebudowy przeniesiona bliżej centrum miasteczka, jednak mimo to chcąc przerzucić się z Galziga na Rendl konieczne jest przejście kilkudziesięciu metrów na nogach. To oddzielenie sprawia, że zwykle jest tu nieco mniej narciarzy niż w głównej części ośrodka.

Tutejszy skipass umożliwia szusowanie aż na 305 km tras. Oprócz 128 km w rejonie Sankt Anton (plus Sankt Christof i Stuben) obejmuje także potężny obszar elitarnego, leżącego już poza Tyrolem (w Voralbergu)  ośrodka Lech-Zuers, który od sezonu 2013/14 jest połączony gondolą z ośrodkiem Warth-Schröcken. W sezonie 2016/17 nowa kolej linowa Flexenbahn spięła w jeden organizm tereny narciarskie Sankt Anton i Lech-Zuers. Od tego momentu Ski Arlberg jest największym połączonym wyciągami rejonem narciarskim w Austrii, liczącym 305km tras. 

Wskazówki

Trasy w Sankt Anton są przepiękne, jednak stosunkowo trudne. Dotyczy to w szczególności niektórych tras niebieskich (np. na Kapallu), które w innych ośrodkach zostałyby pewnie oznaczone jako czerwone.  Niezbyt wprawni narciarze powinni raczej korzystać z tras na Gampenie i Rendlu.

Arlberg to także raj dla freeriderów. Na terenach objętych skipassem do dyspozycji jest około 200 km „tras” w głębokim śniegu i firnie. Słynny jest zjazd północnym stokiem Vallugi. 40 proc. nachylenie zbocza sprawia, że jest to wyzwanie tylko dla bardzo doświadczonych narciarzy. Ze wględów bezpieczeństwa do górnej gondolki (Valluga II) prowadzącej na szczyt narty można zabrać wyłącznie jadąc z przewodnikiem. Alternatywnym rozwiązaniem jest wspinaczka z nartami po grani (około 160 m wysokości).

Doskonałe tereny off piste znajdują się także w okolicach Schindlerkar i Mattun, skąd wiedzie najdłuższa trasa do jazdy w puchu w regionie (ponad 10 km). Atrakcyjne dla freeskiingu są również stoki na szczytach Rendl i Hinterer Rendl, Galzig (od północy) Albona  i Kapall. Prawdziwym rarytasem dla freeriderów są tereny ośrodka Lech-Zuers. To też jedno z niewielu miejsc w Alpach, gdzie możliwy jest heliskiing (koszt przelotu: od 350 euro za cztery osoby – w tym przewodnik).

Après-Ski - tutejsze puby i odbywające się w nich imprezy owiane są już legendą. Najbardziej znanym lokalem jest restauracja Mooserwirt leżąca bezpośrednio przy niebieskiej trasie 1. Codziennie odwiedzają ją tłumy narciarzy. Dobra atmosfera gwarantowana jest też w Szalonym Kangurze (Krazy Känguruh) . Na tych, którzy nie chcą ryzykować i przed imprezą wolą zjechać do doliny przy samym deptaku czeka pub Piccadilly z muzyką na żywo.

W każdą środę wieczorem u podnóża Gampena odbywa się ski show. Warto zobaczyć widowisko opowiadające historię narciarstwa alpejskiego, którego Sankt Anton jest kolebką, tańczące do muzyki ratraki, pokazy sztucznych ogni, popisy synchronów w wykonaniu grup instruktorów narciarskich i skoki mistrzów freeskiingu (wstęp bezpłatny).

Zakwaterowanie - aby nie nadwyrężać budżetu, polecamy poszukanie pensjonatu w którejś z pobliskich wiosek Sankt Jakob, Pettneu (tutejszy mały ośrodek narciarski także wchodzi w skład skipassa Sankt Anton), Schnann czy Flirsch. Bezpłatne skibusy dowiozą nas bez problemu do Sankt Anton.

Kto nie czuje się pewnie za kierownicą, zwłaszcza gdy ma do pokonania ponad 1000 km zagranicznymi autostradami, w przypadku Sankt Anton może skorzystać z innej wygodnej opcji, jaką jest pociąg. Przy okazji narciarskich mistrzostw świata w 2001 r. wybudowano dworzec kolejowy w  bliskiej odległości od stacji kolejki linowej Galzigbahn. 

Zaplanuj swój wyjazd

Wypożyczalnie nart

Kiedy najwięcej śniegu?

Średnie opady śniegu

144cm
90cm
60cm
30cm
0cm
lis
80cm
gru
119cm
sty
74cm
lut
79cm
mar
41cm
kwi

Więcej o terenie narciarskim

Niebieskie trasy
43%
Czerwone trasy
40%
Czarne trasy
17%
Trasy ogółem
141
Najdłuższa trasa
9 km
Teren narciarski
301 km
Sztuczne naśnieżanie
321 ha
Sztuczne naśnieżanie
220 km

Liczba wyciągów: 88

Koleje gondolowe
15
Kanapy 8-osobowe
1
Ekspresowe kanapy 6-osobowe
16
Ekspresowe kanapy 4-osobowe
9
Kanapy 4-osobowe
4
Kanapy 3-osobowe
1
Kanapy 2-osobowe
14
Pozostałe wyciągi
28

Wysokość n.p.m.

Dolina
1304m
Szczyt
2811m
Przewyższenie
1507m

Ważne terminy

04 grudzień, 202404. 12. 2024
Planowany początek sezonu
21 kwiecień, 202521. 04. 2025
Planowane zakończenie sezonu
N.A.
Długość sezonu (dni)
N.A.
Dni otwarte w zeszłym sezonie
87
Lata działalności
0cm
Średnie opady śniegu
Copyright © 1995-2024 Mountain News LLC. Wszystkie prawa zastrzeżone.